Miasto wysysa z czerwca życie. Ze słońca energię. A z termometrów resztki ich życzliwości.
Posłuchajcie sobie Julii. Wszystko, co dobre wraca :)
I sprawa druga. Ralph Kamiński. Oglądałam kiedyś X Factora i on tam był na castingu. To było 4 lata temu i pomyślałam sobie wtedy, że ten chłopak jeszcze wróci. A przynajmniej, powinien. Średnio raz na rok lustrowałam internet, ale znajdowałam pojedyncze nagrania w jakimś duecie, kiepskawej jakości nagrania z występów, nic konkretnego. I w poniedziałek oglądam koncert Scena Alternatywna w Opolu, a tam: Ralph.Podobno na jesień będzie płyta.Podskórnie czuję, że jeszcze o nim usłyszę. Najprawdopodobniej w piątkowym zestawieniu Trójki. Pod sam koniec audycji :)
a.