Ale Bajzel!

Dostałyśmy wczoraj przesympatycznego maila, a mój ulubiony fragment to:

„Jeśli pieśń szczerze się podoba to mam prośbę jej puszczanie:) (…) Jeśli nie tak czy siak za miesiąc-dwa wysyłam kolejną”

To mi się podoba! Utwór zresztą też :) Posłuchajcie sami:

Bolero jak się patrzy! Jest trochę radosnej, pijackiej energii, prawda? Moje pierwsze skojarzenie to piątekowe wycieczki zygzakiem po krakowskim kazimierzu, chociaż Bajzel (czyli Piotr Piasecki, „człowiek dynamit”, autor muzyki, tekstów i wykonawca) ma zdecydowanie więcej wspólnego z Poznaniem.

Bajzel2Kojarzycie pana Jacka Budynia Szymkiewicza? Albo Babu Król? Drugą osobą w tym wybuchowym duecie jest właśnie Bajzel. Naprawdę warto przyjrzeć się jego solowej karierze, bo jest to jedno z ciekawszych zjawisk na polskiej scenie muzycznej. Właśnie słucham płyty GinkGo (czyli najnowszego albumu z 2013 roku) i z każdą piosenką przekonuję się o tym coraz bardziej.

Taką muzykę powinni puszczać w klubach! A jeszcze chętniej: organizować występy na żywo (bo z tego właśnie Bajzel jest najbardziej znany i za to uwielbiany). Posłuchajcie jeszcze alternatywnego Bajzla w utworze „Lot”:

(ja się jaram)

Bajzlu: przysyłaj nam utwory kiedy tylko chcesz! Czujemy się zaszczycone.

/i.